PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1198}
7,5 8 292
oceny
7,5 10 1 8292
7,6 18
ocen krytyków
Sól ziemi czarnej
powrót do forum filmu Sól ziemi czarnej

Na Śląsku mieszkam 20 lat - niemal 2/3 mojego życia. To wystarczająco długo, żeby czuć się Ślązakiem. Przede wszystkim jednak czuję się Polakiem. Uważam, że jedno z drugim nie koliduje. Wszystkim, którzy kwestionują polskość Śląska i Ślązaków polecam obejrzenie tego filmu. Pewną niedogodnością dla ludzi z poza Śląska mogą okazać się dialogi, dlatego byłoby dobrze wprowadzić polskie napisy do niektórych kwestii. Film został nakręcony w 1969 roku i pod pewnymi względami jest nieco archaiczny, niemniej jednak warto go zobaczyć. Warto uświadomić sobie jak ważna dla Ślązaków była Polska. Na tyle ważna, że przelewali za nią krew. Przelewali niemalże samotnie, ponieważ działania Piłsudkiego skupiały się na innych frontach. W powstaniu walczyli co prawda Polacy z innych części kraju (m.in z Małopolski i Zagłębia) ale była to raczej inicjatywa oddolna. Dla Piłsudskiego Śląsk priorytetem nie był i z tego chociażby względu nie będzie u nas postrzegany jako bohater i mąż opatrznościowy.
Wracając do filmu to warto go również obejrzeć w celu unaocznienia ówczesnych relacji rodzinnych, patriarchatu i roli ojca. Synowie starego Basisty byli dorosłymi mężczyznami a kazdy z nich bez szemrania przyjmował ojcowskie lanie. Dziś coś takiego jest nie do pomyślenia. W filmie nie podobały mi się dwie rzeczy. Romans Gabryela z niemiecką sanitariuszką został przedstawiony w dziwny sposób, tak jakby Kutz nie miał pomysłu, jak to sprawnie zrealizować. Dziwna dla mnie była również nonszalancja Gabryela. Właził na niemiecką stronę jak święta krowa i aż dziw bierze, że się z tego wykaraskał. Możnaby rzec, że miał więcej szczęścia niż rozumu.
Moją ulubioną sceną była walka o kurę. Jerzy Cnota gdakał fenomenalnie:) 8/10

ocenił(a) film na 8
galladorn

W filmie kuleje najmocniej realizacja scen bitewnych, ale znowu bez przesady. Wyszlo całkiem OK.

Romans byl moze sredni, bylby jednak baardzo słaby gdyby nie ta jego dziwna realizacja. Sam pomysl na realizacje - uważam za bardzo dobry, jednak srednio wkomponowano to w sam film. Choc mimo wszystko jako całokształt wątek ten IMO dodaje wartosci filmowi.
(co to za realizacja -> w każdej scenie gdy parka pojawia się na ekranie to czas minimalnie zwalnia i w tle pojawia się charakterystyczna melodia. Przez cały film bodaj słowa ze sobą nie zamieniają. Chyba z 2 razy spotykają sie oko w oko.)

Nie podobała mi się scena rozstrzelania (wyszlo sztampowo).

Również moją ulubioną sceną jest walka o kurę :)

Moja ocena - naciągana troche 8/10, z żalem że nie powstał równie dobry film np o powstaniu wielkopolskim.
W ogóle tamte czasy są o dziwo przez filmowców traktowane po macoszemu. Parę razy cos tam zrobią o Piłsudskim (przeważnie przesłodzą, tę kontrowersyjną postać, a wiec zupelnie nie wykorzystają jej potencjału) i tyle.


ocenił(a) film na 8
addam23

Cieszę się, że nie jestem odosobniony w postrzeganiu Piłsudskiego jako postaci kontrowersyjnej. Chociażby z tego względu, że nie zabiegał o przyłączenie Górnego Śląska do Polski. Film, który o nim powstaje będzie zapewne gloryfikacją jego postaci, bo w Polsce nie wypada mówić o nim inaczej.
Zgadzam się z Tobą, że powinien zostać nakręcony film o powstaniu wielkopolskim. Jedynym do końca zwycięskim. Warto o tym przypomnieć, zwłaszcza, że najnowsza historia nie dała nam wielu powodów do dumy.

ocenił(a) film na 7
galladorn

"Pewną niedogodnością dla ludzi z poza Śląska mogą okazać się dialogi" - nie bądź śmieszny - tak naprawdę ta "gwara" w tym filnie to pseudogwara, baaaardzo spolszona, dla większości Ślązaków wręcz śmieszna.

ocenił(a) film na 8
antyliberpal

Ale i tak nie jest czasem łatwo zrozumieć. A kto tam wie jak prawdziwa gwara brzmi :)

ocenił(a) film na 8
antyliberpal

Gwara śląska nie dla każdego regionu jest taka sama. Piszesz, że w filmie jest bardzo spolszczona. Pewnie masz rację, ale nie masz pewności jak ludzie na Śląsku godali 90 lat temu. Może nie było tylu germanizmów co dziś.

ocenił(a) film na 8
galladorn

a moja ulubiona scena to scena ostatnia kiedy powstańcy uciekają i wielu z nich ginie
muzyka Kilara w tej scenie po prostu wymiatam
fakt,że sceny walk wyszły dziwnie, ja bym powiedział zupełnie nierealistycznie i kiczowato, strzelają do siebie z kilkunastu metrów, mało kto trafia ( walki pod koniec ), Niemcy walą do powstańców z karabinu maszynowego, giną... 3 osoby, rannych... zero ( scena oblegania ratusza ), biją się o kawałek ulicy potem się wycofują znowu nacierają, walczą na bagnety jak dzieci z kijami, zupełnie nie wiem po co ten pseudo-romans ( bo romansem to trudno nazwać ) Gabriela i sanitariuszki, film jednak ma klimat i oddaje to "coś" temu regularnie do niego powracam

ocenił(a) film na 8
monsieur_dawid

Ten pseudo romans wprowadza trochę dodatkowej świeżości do filmu. Udziwnia go, oniryzmu wprowadza więcej. Dzięki temu wszystkiemu nie bolą te wszystkie sceny walki (bo nie czujemy atmosfery 100% realizmu(.
Tradycyjny romans za to IMO filmowi by wyszedł bokiem.

ocenił(a) film na 8
monsieur_dawid

Monsieur-dawid: Film był kręcony w latach 60-tych. Zarówno środki finansowe, jak i ówczesna technika sprawiają, że z perspektywy czasu film wygląda archaicznie. Zgadzam się, że film ma klimat.
Addam23: co do romansu to masz rację

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones