Najlepszy Zygmunt w Kolumbach, jak to dobrze że uratował się z Powstania, Jerzy w Polskich Drogach chyba równolegle świetna rola, razem z Beatą Tyszkiewicz, Rajmund w Domie też chyba na tym samym poziomie, Jan Englert to geniusz.

zgadzam się to geniusz, na początku za nim nie przepadałam ale jak zobaczyłam jego świetną rolę w kolumbach czy w polskich drogach czy w domie, a do tego jest sympatyczny bo mam od niego zdjęcie z autografem prosiłam go listownie i dostałam po miesiącu.

Lypski jak to mawiał Siara :D

Mundi ;)

Katyń..

Lipski i Mundi! Niestety nie miałam okazji widzieć jego gry na żywo w teatrze, ale może jeszcze mi się uda :-)

ja też nie miałam widzieć okazji jego gry na żywo. Ale dla mnie zawsze będzie Mundim z domu albo Jerzym z matek żonek i kochanek i Lipskim też. Ale bardziej Mundim, bo od Englerta się nauczyłam komplementów i mówienia, że ktoś jest podobny do popularnej osoby tak jak Englert mówił ,, wiem Greta Garbo " bo łez mnie bawił tym tekstem, szkoda że później dojrzał i był z Haliną aż tak mnie wtedy nie bawił do łez.

i jeszcze riki tik itak... :-)

no to było genialne. i ten tekst że kino to jest taki sen na jawie, że w kinie zawsze się wszystko kończy happy endem KPW ? czy jakoś tak, jak mówił do Jacka gdy był mały.

Jako Lipski zdecydowanie najlepiej zagrał. Podobała mi się rola Englerta w Ambassadzie, w Czasie Honoru jako Czesław Konarski i w Akcji pod Arsenałem. Takich aktorów jak dla mnie teraz brakuje.