Pomimo, że umarł Pan w sensie fizycznym, na zawsze wpisał się Pan w karty historii polskiej piłki nożnej, stając się już za życia legendą. Wielu Polaków o Panu nigdy nie zapomni :( Chociaż nie byłem świadkiem sukcesu Polski w 1974 (bo mnie nie było), ale jest Pan dla mnie wielkim autorytetem obok papieża Jana Pawła II.
więcejPomimo, że umarł Pan w sensie fizycznym, na zawsze wpisał się Pan w karty historii polskiej piłki nożnej, stając się już za życia legendą. Wielu Polaków o Panu nigdy nie zapomni :( Chociaż nie byłem świadkiem sukcesu Polski w 1974 (bo mnie nie było), ale jest Pan dla mnie wielkim autorytetem obok papieża Jana Pawła II.
więcej